Powrót do strony głównej Strefy Wiedzy

Czy robię źle, posyłając malucha do żłobka?

22-03-2019, Autor: Agata Klimaszewska [www.dostrzechlat.pl]

Dzisiejszy wpis jest dedykowany Marcie, która napisała do mnie z wieloma pytaniami i wątpliwościami, dotyczącymi żłobka dla jej 10-miesięcznego synka, Olka.

Dlaczego o tym piszę?

Wy tez spotkacie się z takimi rodzicami – niepewnymi, zagubionymi, bez wsparcia najbliższej rodziny.

Być może to Wy – opiekunki żłobkowe – będziecie dla takich rodziców jedynymi osobami z wiedzą i doświadczeniem na temat małego dziecka. To do Was będą się zwracać i Was prosić o wsparcie. Ważne, żebyście wiedziały, że rodzica warto wspierać, a jeśli same nie jesteście na siłach, by udzielać rad lub wysłuchać (nie musicie tego robić) – warto zasugerować spotkanie z psychologiem żłobkowym lub udział w warsztatach dla rodziców.

Pani Agato, Na Pani bloga natknęłam się przypadkowo, szukając pomysłów na zabawy dla mojego Olusia, który w marcu kończy 10 miesięcy. Obecnie jestem z nim w domu, ale niestety sytuacja materialna nie pozwala na to, żeby tylko mój mąż pracował. Musze wrócić do pracy i martwię się, czy dla Olka żłobek będzie dobrym rozwiązaniem. Mały od jakiegoś czasu ma fazę „tylko mama” i nawet chwila z mężem kończy sie wielkim płaczem. Czasem uciekam na chwilę na klatkę schodową, żeby nauczyć Olusia rozłąki ze mną i nie raz sama się poryczałam, jak słyszałam, jak Olek płacze, mimo,że jest ze swoim tatą! Dlatego nie wiem, jak to będzie w żłobku, skoro tam nikogo nie zna. Niestety opcja babci nie jest dla nas dostepna, moja mama jest schorowana a rodzice męża mieszkają na Śląsku i raczej nie rzucą wszystkiego, żeby tu przyjechać. Poza tym mają też swoje lata. Najbardziej się boję tego, że robię krzywdę dziecku, posyłając go do żłobka. Moja siostra wychowała sama 3 dzieci, praktycznie cały czas była z nimi sama, i powiedziała mi, że będę żałować tego, że nie spędzam czasu z Olusiem, że nie będę patrzeć na jego rozwój. Nawet jak to piszę, to chce mi się płakać. Z drugiej strony – mnóstwo ludzi oddaje dzieci do żłobka i nie wyglądają, jakby byli złymi rodzicami, a dzieci nie są jakieś zaniedbane. Moja sąsiadka powiedziała, że to w żłobku jej córka zaczęła lepiej mówić i stala się bardziej samodzielna. A ja też tego chcę dla Olka.

Jeśli znasz rodziców, którzy mają podobny problem i szukają wsparcia, lub wiesz, że któraś z Mam boryka się z wątpliwościami i trudnościami wychowawczymi, a sama nie wiesz, jak możesz Jej pomóc – powiedz Jej o TYM warsztacie.

Opiekunki, które mnie znają, wiedzą, że zawsze polecam to miejsce – Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę z Warszawy to przyjazne miejsce, gdzie psychologowie z ogromnym doświadczeniem i empatią BEZPŁATNIE wpierają rodziców w wychowaniu dziecka. Sprawdź ofertę fundacji: TUTAJ




Powrót do strony głównej Strefy Wiedzy